agencja facebook ads

Dlaczego współpraca z freelancerem lub małą agencją marketingową jest dobrą opcją dla rozwijającej się firmy?

Decydując się na zatrudnienie firmy marketingowej, łatwo dać się wciągnąć w urok dużej agencji: znana nazwa marki, imponująca lista klientów, wiele wygranych plebiscytów czy nagród. Czego tu nie lubić? Największe, najzdolniejsze, najbardziej “hyped” agencje mają to wszystko – a przynajmniej tak się często wydaje… Poznaj trzy główne powody, dla których warto współpracować z małą agencją marketingową lub freelancerem facebook ads.

Elastyczność domeną małych agencji marketingowych

Tam, gdzie duże agencje często potrzebują więcej czasu na realizację Twojej wizji, ich mniejsze odpowiedniki są w stanie lepiej przetestować koncepcje i zastosować strategię w krótkim czasie. Zapomnij też o proaktywności. Dzieje się tak, ponieważ w dużych agencjach występują wąskie gardła w długim łańcuchu dowodzenia. W mniejszych agencjach pętla sprzężenia zwrotnego jest znacznie krótsza.

 

Aby jak najlepiej wykorzystać swoje pieniądze marketingowe, zastanów się, co może zaoferować partnerstwo z małą agencją. Wiele małych agencji ma jedynie niewielkie rozmiary – z nieproporcjonalnie dużymi ambicjami. Zdolność mniejszej agencji do szybkiego działania, dostosowywania pomysłów do określonych odbiorców i poświęcania większej ilości zasobów swoim klientom często sprawia, że jest to lepsza opcja dla rozwijającej się firmy.

Większy nie znaczy lepszy

Niedawne badanie wykazało, że prawie 40% małych firm wydaje rocznie na reklamy mniej niż 10 000 USD. Tylko 20% wydaje w przedziale od 10 001 do 50 000 USD, a tylko 7% przekracza próg miliona dolarów.

 

To po prostu za mało, aby zwrócić na siebie pełną uwagę dużych podmiotów  ze świata agencji – zwłaszcza, gdy niektóre z największych korporacji wydają miliardy dolarów. Oznacza to, że decyzje podejmowane przez duże agencje nie zawsze będą dostosowane do Twojej firmy. Twój budżet jest najważniejszym czynnikiem w przyciągnięciu uwagi dużej firmy i uzyskaniu usług, które otrzymujesz.

 

Nierzadko zdarza się, że setki firm znajdują się na liście klientów dużej agencji, co oznacza, że logiczne jest, iż niektórym skromniejszym markom poświęca się minimalną uwagę. Małe ryby nigdy nie otrzymają takiego samego poziomu usług, jakiego żąda siedmiocyfrowa rzesza, a to oznacza, że możliwości rozmowy z kierownictwem wyższego szczebla będą nieliczne. Będziesz miał szczęście, jeśli starsi liderzy w ogóle dowiedzą się, że jesteś na liście. A to oznacza, że Twoimi kampaniami będą zajmować się prawdopodobnie osoby dopiero zdobywające kompetencje i uczące się na błędach. Cóż, oby nie uczyli się na błędach za Twój budżet mediowy…

Freelancerzy i małe agencje mają duże doświadczenie

Dostęp do najwyższego szczebla decydentów w agencji powinien być priorytetem w relacjach między rozwijającą się firmą, a agencją reklamową. Ze względu na swoją wielkość większość dużych agencji po prostu nie może tego zapewnić – a  małe agencje mogą.


Małe agencje marketingowe czy freelancerzy są również bardziej zaangażowani w nieszablonowe pomysły. Zwyczajnie jesteś dla nich ważniejszy, a być może nawet najważniejszy. Będąc 1 z 10 klientów niewielkiej agencji reklamowej masz na to większe szanse niż będąc 1 z 250 klientów dużej agencji. Czysta matematyka i rachunek prawdopodobieństwa.


Pamiętaj też, że doświadczenie nie jest zarezerwowane wyłącznie dla dużych firm. Wiele mniejszych agencji to zlepek freelancerów, którzy często przewyższają swoim doświadczeniem pracowników wysokiego szczebla najpopularniejszych agencji marketingowych. Wybierając mniejszą firmę, możesz uniknąć sytuacji, w której 20-letni weteran świata reklamy przenosi Twoje działania reklamowe na juniora lub co gorsza – stażystę. Jeśli masz pieniądze, możesz zwrócić uwagę najpopularniejszych partnerów. Ale jeśli chcesz się rozwijać, duża agencja nie będzie miała czasu lub chęci, aby zabrać Cię tam, gdzie chcesz.


Wiele dowodów sugeruje, że wybór mniejszej, bardziej elastycznej agencji zamiast większej firmy może być bardziej korzystny dla rozwijającej się firmy. Na tym etapie rozwoju współpraca z freelancerem marketingowym lub niewielkiej firmą marketingową pomoże Ci szybko urosnąć. Co więcej, często Twój biznes będzie rósł razem z agencją co pozwoli Ci płynnie przejść od współpracy z małą agencją do współpracy z dużą agencją. 

Jakub Papuga

Mam wieloletnie doświadczenie w Facebook Ads oraz Google Ads. Miałem przyjemność pracować jako Manager działu PPC w jednej z najstarszych agencji social media w Polsce. Przeprowadziłem w swoim życiu kilkaset płatnych kampanii reklamowych. Od branży spożywczej, po modę, urodę i wiele, wiele innych. Tylko w poprzednim roku zysk wygenerowany z reklam, które tworzyłem wyniósł ponad 8 mln zł. Jestem również współautorem funkcjonalności Social Advertisement w edrone – narzędzia, które dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji daje nowe możliwości reklamowe dla e-commerce w social mediach.
  • Opens in a new tab
Zapisz się do newslettera

Pozostańmy w kontakcie !

Zapisz się do newslettera